Prolog

   Rok 1992

-Cassandro, jesteś pewna że to tutaj?

-Tak. Ile razy mam ci to powtarzać!?-kobieta trochę poddenerwowana jeszcze bardziej opatuliła się swoim płaszczem. Szli tą ulicą od  około pięciu minut. 

-Lucy mówiła że mieszkają na Cooper Street 4A ale nic takiego tu nie widzę..-i nagle zza rogu wyłonił się..dom rodziny Costescu. 

-A nie mówiłam?

-Kochanie, ty zawsze masz racje.-mężczyzna rzucił jej zawadiacki uśmieszek po czym zgranym krokiem weszli na podjazd. Wszystkie światła w domu były zgaszone co spowodowało obawy Eduarda jednak w momencie kiedy stanęli na ganku drzwi się uchyliły.

-Już zaczęliśmy się denerwować. Wchodźcie..-powiedziała szczuplutka kobieta otwierając szerzej drzwi, zapraszając ich ruchem ręki. 

 Dom był dość spory jak na dwuosobową rodzinę. Wszystkie okna były zasłonięte a naczynia niepozmywane. 

-Proszę, rozgośćcie się. Andrei powinien się zaraz zjawić.-kobieta zaprowadziła dwójkę do salonu a sama zniknęła w kuchni chwilę później wracając z dwoma szklankami herbaty.

-I jak minęła podróż?

-Nie zważając na to że samolot miał pół godzinne opóźnienie, podróż była przyjemna.-powiedział Eduard przykładając szklankę do ust.

-Lucy powiedz, czy wszystko w porządku? Jesteś blada a twój nagły telefon w środku tygodnia tuż przed świętami bardzo nas zaniepokoił.

-Nie, nic nie jest w porządku. Kilka tygodni temu wpadli na nasz trop a znając życie, na wasz też.-Lucy nie wyglądała na przestraszoną chociaż jej głos cały czas drżał. 

-Kochanie uspokój się.-niespodziewanie do salonu wszedł Andrei

-Pamiętaj, oni nas nie znaleźli tylko wpadli na trop. Oczywiście, za kilka lat nie będzie tu bezpiecznie i właśnie z tego powodu was tu ściągnąłem. 

-Co proponujecie? Przecież nie możemy wiecznie uciekać.-stwierdził Eduard

-Masz rację jednak dopiero co zaczęliśmy nasze nowe życie a ja nie mam zamiaru znowu powtarzać tego co było trzy lata temu.

__________________________________________

Witam. Oto prolog do nowego jak i mrocznego bloga. 

Mam nadzieję że początek wam się spodobał ale pamiętajcie

to DOPIERO początek.